Pierwszy kryminał i pierwsza
książka Agaty Christie ( na razie tez jedyna), którą przeczytałam. Powiem dwa
słowa: Rewelacyjna książka.
Pewnego dnia Pani weszła do klasy
i mówi, że następną naszą lekturą będzie kryminał Agaty Christie „ Dwanaście
prac Herkulesa”, pomyślałam – o kolejne badziewie do przeczytania ( nie lubię
czytać lektur), – ale nic poszłam do biblioteki gdzie tej książki nie znalazłam,
bo jej nie było. Trochę wkurzona, że będę musiała wydać na nią swoje pieniądze wróciłam
do domu. Poprosiłam moją, siostre aby mi ją kupiła, kupiła. Gdy tylko dostałam
tą książkę zaczęłam ją czytać – im szybciej tym lepiej – pomyślałam. Przeczytałam
pierwszą stronę – no nawet dobre to rozpoczęcie- i z każdą zagadką było coraz
lepiej.
Książka jest o Herkulesie Poirot,
który po długoletniej pracy jako detektyw chce odejść na emeryturę, ale w
ostateczności bierze sobie na cel 12 zagadek ( 12 prac herkulesa – imię w tej książce
też ma znaczenie). Większość książki to te 12 zagadek, każda zagadka jest inna
i każda ma coś, co dla się lubić ( ja tak mam). Bardzo polubiłam głównego
bohatera. Polecam każdemu tą książkę. Świetne jest to ze na 300 stronach Pani
Christie zmieściła aż 12 zagadek, które także dobrze opisała. Bardzo mi się spodobała
ta książka, na pewno do niej wrócę. Koniec.
Jeżeli podobała ci sie ta ksiazka, to gorąco polecam "Zbrodnia na festynie", również Agaty Christie, mnie wciagnęła dużo bardziej niż "12 prac Herkulesa" - chociaż ta druga powieść także niczego sobie :)
OdpowiedzUsuń