Zaczęło się od filmu. Moja mama oglądała Przeminęło z
Wiatrem i się do niej przyłączyłam. Oczywiście zakochałam się w losach Scarlett
O’Hara i Rhetta Butlera od razu. W wakacje zaczęłam czytać książkę. Przez
początek nie mogłam przebrnąć, ale udało mi się i okazało się, że było warto. Książka
z strony na stronę była coraz lepsza.
Wątek miłości – jest ( Rhett i Scarlett)
Wątek wojny – jest (Wojna secesyjna)
Miłość + wojna ( w tym przypadku) = dzieło, które stworzyła
Margaret Mitchell. Szczerze podziwiam Panią Mitchell, że napisała tak
rewelacyjną książkę.
O czym jest książka? Książka opowiada losy starego południa,
plantatorów, niewolników a przede wszystkim głównej bohaterki, Scarlett O’Hary.
Kobiety silnej, kobiety, która umiała rozkochać w sobie każdego mężczyznę,
kobiety pięknej. Scarlett z rodziną mieszka na południu, jej ojciec ma
niewolników i plantacje bawełny. Pewnego dnia, Scarlett jedzie do Dwunastu
Dębów ( mieszka tam Ashley, w którym ona jest zakochana), na przyjęciu
dowiaduje się, że Ashley jest zaręczony i wkrótce ożeni się z Melanią, ale też
Scarlett spotyka tam przystojnego, wysokiego bruneta - Rhetta Butlera. Powiem szczerze,
że trudno opisać tą książkę, więc więcej nie będę zdradzać, lepiej ją
przeczytać i poczuć ten klimat.
Scarlett = bardzo lubię.
Rhett = bardzo lubię.
Scarlett + Rhett = Uwielbiam.
Oni są świetni razem. Te ich kłótnie, przekomarzania. Książkę
polecam, bo jest jedną z moich ulubionych. Jeżeli kochasz stare czasy i trochę
romansu to ją przeczytaj. Koniec.
WAZONIK!!!!!
OdpowiedzUsuńSerio, kocham tę ksiażkę, nie mogę się doczekać, żeby ją ponownie przeczytać,a potem wreszcie sięgnąć po "Scarlett".
Ja w te wakacje planuje ponownie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach czytelniczych od daawna i jakoś wciąż nie udało mi się jej przeczytać.Chciałabym też mieć ją na własność, może któregoś pięknego dnia.. :)
OdpowiedzUsuńFilm uwielbiam, a za książkę już się zbieram, zbieram i coś zabrać nie mogę. Niedługo wakacje, mam nadzieje, że to nadrobię ;)
OdpowiedzUsuńPrzeczytam, na pewno przeczytam! Ach te moje plany czytelnicze, czas zacząć je realizować :)
OdpowiedzUsuńStoi na półeczce i grzecznie czeka na swoją kolej :D
OdpowiedzUsuń